Ze wszystkimi i o wszystkim:)
Zapraszam do pochwalenia się swoimi pociechami! Ja mam 2,5 letniego syna, wygląda na trzylatka, z resztą spory się urodził, bo z wagą 4450g i 60cm, jest niezłym urwisem. Mam również córcię, która niedawno skończyła 5 miesięcy i też aniołkiem już nie jest. Urodziła się w 8 miesiącu ale z wagą 2780 i 52cm, więc takim strasznym wcześniakiem nie była;)
Offline
Moja corcia ma 3.5 miesiaca. Urodzila sie w 39 tygodniu naturalnie. 3,5 kg i 53 cm. Moja w przeciwienstwie do Ulinkowej jest aniolkiem. Przesypia cala noc je 4 razy na dobe i spi ladnie pomiedzy. No i to by bylo na razie na tyle.
Offline
Kala a znasz płeć:)?....ja też za każdym razem nie mogłam się doczekać, mimo usg i ciągłego słuchania serduszka chciałam już mieć bąble na rękach, raz że ciekawa byłam czy zdrowe, jak wygladają, a dwa, ze strasznie się martwiłąm i jakos byłam pewna, ze jak już będą na zewnątrz to będą bezpieczniejsze....syn urodził się przez cesarke a córka naturalnie, tylko on w 40 tygodniu a ona w 35. Jestem szczęśliwa, ze są...tak tylko z kimochi się śmiejemy, że koniec pewnych rzeczy....ja na przykład nie przespałam ciurkiem całej nocy od 3 lat:)...teraz jak mąż mnie zmienia w nocy czy nad ranem i mogę pospać, to albo nie mogę, albo jak pośpię to wstaję gorzej zmęczona niż wcześniej...
Offline
Ja bym nie wytrzymala calych 9 miesiecy bez poznania plci. ciezko mi bylo odczekac te 20 dni. niektorzy mowia ze rujnuje sobie niespodzianke ja sie pytam jaka niespodzianke i tak wiem ze bedzie to dziecko moja ptysia jest laskawa dla matki daje mi spac cala noc od miesiaca. przedtem wcale nie spalam w nocy bo ona nie spala, ale tylko trzy dni mi zajelo calkowite jej przestawienie ze snu w dzien na noc. ja tez sie balam o malenstwo w jak byla w brzuchu bo nic nie widac nic nie wiadomo i bylam przekonana ze na zewnatrz latwiej jej pooc jakby co. pod koniec kiedy juz ja czulam bardzo nisko to czasem dziwnie mi bylo siedziec myslac o tym ze w sumie sobie przysiadam na jej glowie .
kala745 za niedlugo poczujesz ruchy swojego kurczaczka
Offline
A więc tak płci jeszcze nie znamy, w przyszły czwartek mam wizytę, mam nadzieję, że powie mi czy nasze maleństwo to dziewczynka czy chłopiec. A co do ruchów to chyba jeszcze nie czuje, czasami mam wrażanie że ktoś mi się w brzuchu rusza, wiem że to dziwnie to zabrzmiało, ale nie jestem pewna czy to już to, bo w sumie nie wiem co mam czuć. Też bardzo się boję o naszego skarbka, w 14 tyg wylądowałam w szpitalu z plamieniem, strasznie się przestraszyłam, teraz na szczęście jest wszystko ok, ale i tak mam stracha. Ostatnio pojawiło się też u mnie swędzenie a potem wysypka, ale na szczęście wyniki w kierunku cholestazy ciężarnych są dobre także mi ulżyło, a wysypka po wapnie z wit. C ustępuje. Tak jak mówicie jak maleństwo jest w brzuchu to nie wiadomo tak do końca co się z nią dzieje, a jak jest na świecie to jest o niebo lepiej.
Offline
to uczucie kiedy dziecko zaczyna ci sie ruszac to tak jak troszke gazy, albo troszke tak jakbys miala biegunke dostac to dopiero zabrzmialo co. ja tak czulam, ale i tak za kazdym czyms tam w brzuchu kombinujesz czy to to. potem poczujesz kopa i juz wiesz ze to na pewno malenstwo oh wspomnienia wracaja az sie lezka kreci. potem kopanie w zalodek pechez i pluca juz sie lezka wiecej nie kreci jak wspominam
Offline