Nawet Ci z uśmiechem na twarzy całą dobę mają swoje smutki... ja najbardziej przejmuję się, że nie daję dzieciom siebie tyle ile powinnam... głównie szkoda mi synka, któy jednak kosztem posiadania siostry stracił wiele naszych wspólnych chwil... choc staramy się z mężem jak mozemy by nie odczuwał tego... ale wiadomo jak to jest... i ta zazdrość... oj synku kocham CIę nad życie i choćbyś miał 5 sióstr to i tak zawsze znajdę chwilę dla Ciebie... jesteś jeszcze malutki i nie wiesz tego jak cierpię widząc Twoje łzy kiedy nie mogę się z Tobą pobawić wtedy gdy bardzo chcesz... Pamietaj, że siostra jest ważna w Twoim życiu... zawsze będziesz miał na kogo liczyć... mama nie ma rodzeństwa i musi liczyć na siebie tylko... a oparcie wśród rodzeństwa jest bardzo ważne i tego pragnę... Moje skarby...